SIŁA BRATERSTWA.
ADRIAN i KACPER KAŻDEGO DNIA WALCZĄ O NOWY DZIEŃ.
Miopatia niszczy ich życie – zabija kawałek po kawałku!
Historia o dwóch niezwykłych chłopcach – Adrianku (12 lat) i Kacperku (8 lat). Bracia, którzy zmagają się z ultra rzadką, nieuleczalną i postępującą chorobą nerwowo – mięśniową Miopatią Wrodzoną.
Tak! Są wyjątkowi i cudowni, lecz ich wyjątkowość została naznaczona piętnem choroby. Choroby, która dzień po dniu próbuje odebrać rodzicom dzieci, niszcząc ich mięśnie. Nie tylko te, które pozwalają im się poruszać, lecz przede wszystkim te, które odpowiedzialne są za oddychanie, połykanie, czy pracę serca. Ich oddech każdej nocy wspomagany jest respiratorem, a każdy dzień to nieustanna walka o kolejny. Mimo ogromnych starań rodziców choroba wciąż postępuje.
Choroba zabrała im siłę i sprawność, dając w zamian niesamowitą inteligencję. Chłopcy są świadomi swojej odmienności, ale inny, nie znaczy przecież gorszy. Inny znaczy – Wyjątkowy! Każdego dnia mama powtarza te słowa Adriankowi i Kacperkowi, bo przecież są nadzwyczaj wyjątkowi. Chłopcy są w pełni świadomi swojej choroby. Wiedzą, że jedyny dostępny lek, który pozwala nam na walkę z chorobą to systematyczna i nieprzerywalna rehabilitacja, sprzęt medyczny, sprzęt rehabilitacyjno – ortopedyczny oraz leczenie zachowawcze. Prosimy Was o pomoc dla tych walecznych braci.
Nakrętki można przynosić do naszego kościoła,
kosz ustawiony jest przy wyjściu – przed parafialnym kioskiem.
Przyjmiemy każdą ilość.