Różaniec Mężczyzn – rozważania

Rozważania na dzisiejszy męski różaniec.

Kolejny raz nie możemy spotkać się na wspólnej modlitwie w naszym kościele, ale zachęcam do tego, aby ten dzisiejszy różaniec stał się okazją do powierzenia Bogu naszych rodzin w tym szczególnym czasie, tuż przed rozpoczęciem Triduum Paschalnego. Przed nami największe wydarzenia zbawcze, męka, śmierć i Zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa. W tych dniach kroczymy za Jezusem wraz w naszymi bliskimi.

Tajemnica pierwsza ? Zmartwychwstanie
Tajemnica Zmartwychwstania Pana Jezusa kłóci się z ludzkim doświadczeniem miejsca, w którym powinno być ciało Jezusa, a dziś jest pustka, pusty grób. Oczekiwania Marii Magdaleny natrafiły na konieczność budzenia jeszcze silniejszej wiary. Nachyla się w poszukiwaniu Jezusa i nie odnajduje Go. Wcześniej pełny grób, dziś pusty; wcześniej pełny plac św. Piotra, dziś pusty, wcześniej pełny kościół podczas świąt, dziś pusty, wcześniej pełny dom gości, dziś pusty, wcześniej pełny czas, którego zawsze brakowało, dziś pusty dzień, z którym często nie potrafi sobie człowiek poradzić. Jezus odwraca nasz wzrok, spojrzenie, koncentrację naszych myśli od miejsca pustego, wskazuje miejsce, gdzie należy Go szukać. Zbliżają się święta Zmartwychwstania Jezusa, nie płacz pochylony nad pustym grobem, nie szukaj ciała Zmartwychwstałego, tam gdzie je zostawiłeś. Odwróć spojrzenie od swoich oczekiwań, nie szukaj żyjącego pośród martwych. Niech ożywa prawdziwa wiara w Zmartwychwstanie Jezusa, w Jego piękną obecność dziś pośród nas, choć inaczej niż się spodziewamy.

Tajemnica druga ? Wniebowstąpienie
?Po swojej męce wiele razy ukazywał im, że żyje. Przez czterdzieści dni zjawiał się im bowiem i mówił o Królestwie Bożym? (Dz. 1, 3). Daj Panie, abyśmy przez czterdzieści dni mogli wsłuchiwać się w Twoje Słowa, a po czterdziestu dniach od Zmartwychwstania mogli wyjść i spojrzeć w niebo, zobaczyć Twoje Wniebowstąpienie. Przy pustym grobie jesteśmy smutni, zapłakani jak Maria Magdalena. Potrzebujemy wielkiego wysiłku, aby porzucać nasze oczekiwania, aby pozostawiać nasze żale, bo nie tak to wszystko powinno wyglądać, nie takie powinny być święta, nie tak?, ciągle coś nie tak. Ten wysiłek był konieczny i jest nieustannie konieczny, aby odnaleźć Jezusa Zmartwychwstałego w tym, którego Maria Magdalena postrzegała jako ogrodnika. Wysiłek jest konieczny, aby zacząć szukać zgodnie ze wskazaniami Jezusa. On się ukazuje nam i będzie się ukazywał nieustannie, mówi do każdego z nas, troszczy się o nas. Wzrok nasz wznosimy i będziemy wznosić znam pustego grobu, do spojrzenia w twarz Zmartwychwstałego, do spojrzenia ku górze, ku niebu. Niech Bóg daje nam łaskę patrzenia w górę, wzwyż, niech przyciągnie nieba, pragnienie nieba będzie znacznie silniejsze niż przyciąganie tego co ziemskie i ziemskie pragnienia.

Tajemnica trzecia ? Zesłanie Ducha Świętego
Dziś liczymy dni szerzenia się koronawirusa, patrzymy na liczby zakażonych, hospitalizowanych, niestety również zmarłych. Będziemy musieli zacząć również liczyć dni od Zmartwychwstania poprzez Wniebowstąpienie aż do Dnia Pięćdziesiątnicy. ?Nagle rozległ się szum z nieba, jakby gwałtownie wiejącego wiatru. I napełnił cały dom, w którym przebywali?. Duch Święty napełnił cały dom, w którym przebywali, napełnia cały dom, w którym przebywasz. W duchu wiary przeżywamy ten czas wielkich wydarzeń, męki, śmierci, Zmartwychwstania, Wniebowstąpienia Jezusa, Zesłania Ducha Świętego. Już dziś pragniemy przygotowywać się na ten dzień, kiedy Duch Święty umocni nas, aby wyjść i głosić wielkie dzieła Boże. Ale tymczasem tak ważne jest to, abyśmy uczyli się trwać, tworząc wspólnotę rodziny, najbliższych, odnajdując sens powołania do bycia mężem, ojcem. Dziś szukamy piękna drugiego człowieka, bogactwa jego osobowości. Uczymy się trwać na modlitwie, poszukiwać cierpliwości, ograniczać swoje plany, chęci, panować nad czasem, myślami, emocjami. Dziś uczymy się kochać, dlatego już dziś potrzebujemy Zesłania Ducha Świętego, aby dobrze wykorzystać ten czas.

Tajemnica czwarta ? Wniebowzięcie
Maryjo, uczysz nas żyć. Tak się modlić, aby usłyszeć głos anioła Bożego. Tak wierzyć, aby potrafić powiedzieć ?niech mi się stanie według Twego Słowa?. Tak kochać, aby żadnego dnia nie cofać się, nie dezerterować. Tak cierpieć, aby wytrwać na drodze krzyżowej Syna Bożego. Tak płakać, aby nie przestać wierzyć. Tak walczyć o myśli, aby nie wątpić. Tak żyć, aby patrzeć znacznie dalej niż sięga wzrok. Tak przeżyć dzień, aby któryś z nich zaprowadził wprost do nieba. Maryjo, otaczaj swoim wstawiennictwem każdego z nas, każdą osobę bliską naszemu sercu, wypraszaj dla nas łaski dobrego życia. To dziś często codzienność ukazuje nam, jak jest naprawdę z nami, jak możemy być słabi w niektórych sytuacjach życiowych, jak trudno jest odezwać się do drugiego człowieka z szacunkiem cierpliwością, jak okazać miłość, współczucie, wyrozumiałość. Dziś uczymy się na nowo słuchać nie tylko siebie, ale też drugiego. Dziś uczymy się, że każdy z nas może mieć swoje racje, ale prawdziwy pokój znajdujemy w Chrystusie. Dziś uczymy się być. Maryjo bądź naszą przewodniczką, abyśmy potrafili dziś być na ziemi tak, aby pewnego dziś znaleźć się w niebie.

Tajemnica piąta ? Ukoronowanie
Maryjo, jesteś naszą Królową, pragniemy kroczyć dziś drogą do tego królestwa. Ty zostawiłaś nam wskazówkę podczas wesela w Kanie Galilejskiej. Powiedziałaś nam wtedy: ?uczyńcie wszystko, cokolwiek wam powie?. Zasłuchani w głos Jezusa codziennie pragniemy kroczyć za Nim. Szczególnie w najbliższych dniach będzie to dla nas wielkim i wspaniałym wyzwaniem. Już jutro, Wielki Czwartek, wieczór ustanowienia sakramentu Eucharystii i kapłaństwa. Będzie to wieczór wdzięczności za Eucharystyczną obecność Jezusa pośród nas. Ale tego wieczoru wyjdziemy z Jezusem, aby trwać na modlitwie w Ogrójcu, toczyć walkę o trwanie na modlitwie, o wierność drodze Bożej, będzie to wieczór pojmania i uwięzienia Jezusa oraz ucieczki uczniów. Wielki Piątek stanie się dniem oskarżania Jezusa, skazania Go, biczowania, ukoronowania cierniem, dźwigania krzyża, śmierci i złożenia do grobu. Wielka Sobota to dzień ciszy, walki z wszystkimi myślami człowieka, walki o wiarę. Noc Zmartwychwstania będzie odkryciem nowego życia. Jezus dał nam z krzyża pewną wskazówkę: ?Oto Matka twoja?. Jan wziął ją do siebie. Od piątku weź na nowo do siebie Matkę Najświętszą, przyjmij Ją na nowo do swojego domu, do swojej rodziny, stwórz dla Niej miejsce, jak dla Królowej. Dziś przepraszamy Matkę Najświętszą za wszelkie zniewagi jej poczynione, za wszelkie zaniedbania miłości z naszej strony. Maryjo bądź z nami, wypraszaj dla nas łaskę zdrowia, łaskę wiary, miłości.

Różaniec Mężczyzn – rozważania

W związku z aktualną sytuacją dziś nie odbędzie się męski różaniec. Zapraszamy mężczyzn do modlitwy w domach, a pomocą do niej niech będą poniższe rozważania.

Tajemnice bolesne

Tajemnica pierwsza ? modlitwa Pana Jezusa w Ogrójcu
Zupełnie nowego znaczenia dziś nabiera wezwanie Jezusa, które kieruje do apostołów, aby trwać na modlitwie. Dziś przychodzi ono do każdego z nas ze zrozumieniem tysiąckrotnie silniejszym niż przed miesiącem lub dwoma. ?Módlcie się, czuwajcie, czemu śpicie, nie potrafiliście godziny trwać przy Mnie?? Dziś ogrodem oliwnym dla wielu z nas jest pokoik, w którym klękamy przy zawieszonym krzyżu oraz obrazie Matki Bożej. Ogrodem oliwnym są dziś miejsca kwarantanny, sale szpitalne, miejsca walki o ludzkie życie, o zdrowie. Ogród oliwny jest tym miejscem, gdzie zostawia się swoje plany i odnajduje plany Boga, gdzie zwycięża się wielkie obawy i wstaje, aby z sercem pełnym zaufania Bogu iść dalej. ?Ojcze, jeśli to możliwe, zabierz ode Mnie ten kielich?. Ta modlitwa jest dziś modlitwą całego świata. Ojcze zabierz od nas kielich cierpienia, choroby i lęków, zwątpień i osamotnienia, zaraz i chorób. Panie Jezu, prosimy o łaskę wytrwania na modlitwie, o łaskę niezachwianej wiary, o siły w trudnościach, o oddalenie zwątpień, pokus szatańskich. ?Nie moja wola, ale Twoja niech się stanie?.

Tajemnica druga ? biczowanie Pana Jezusa
Tam, gdzie rozlewa się cierpienie, tam toczy się wielka walka o zrozumienie sensu cierpienia, toczy się walka o znalezienie przyczyn tego cierpienia i rozlewającego się zła. Jednak, gdy nie potrafimy odpowiedzieć na nurtujące nas pytania, a one powracają z coraz większą siłą, to może przyjść wielkie zwątpienie w Bożą Opatrzność. Im więcej trudności, tym więcej modlitwy, im mniej odpowiedzi, tym bardziej niech rośnie nasza wiara i powierzenie się Bogu. Jezus jest biczowany, najdoskonalsze Dobro świata, najdoskonalsza Miłość świata, najpełniejsza Prawda świata jest biczowana przez zło. W tej tajemnicy otaczamy modlitwą osoby dotknięte trudnymi doświadczeniami cierpienia, bólu i choroby. Ale ta tajemnica otwiera nas także na konieczność modlitwy za tych, których dotyka cierpienie ich najbliższych. Bo jak może człowiek patrzeć na ból bliskiej osoby, jak bardzo chciałby wtedy powstrzymać ten ból, może czasem nawet wziąć go na siebie. Jak bardzo bolesne jest ograniczenie ludzkich możliwości wobec rozlewającego się cierpienia? Jak bolesna może się okazać bezsilność człowieka? Daj siłę, abyśmy przetrwali biczowania.

Tajemnica trzecia ? cierniem ukoronowanie
Ukoronowanie cierniem jest wydarzeniem, w którym człowiek pokazuje jak bardzo potrafi być bezlitosny, bez serca. Człowiek potrafi odebrać drugiemu jego godność, podeptać naturalny szacunek, który należy się każdemu człowiekowi. Człowiek potrafi wyszydzić człowieka. Tajemnica ukoronowania cierniem jest tajemnicą wyszydzenia Boga przez człowieka. Dziś odkrywamy na nowo, jak wielką wartością jest życie człowieka, jego zdrowie. Widzimy bardzo jasno, jak ważna jest godność człowieka, który jest stworzony na obraz i podobieństwo Boga. Widzimy wiele przykładów pięknej, wręcz heroicznej służby człowiekowi, niejednokrotnie z narażeniem własnego życia. Niech zakończy się wszelki brak szacunku dla człowieka, wszelkie obrażanie, poniżanie, zabieranie godności. Niech człowiek na nowo stanie się obrazem Boga. Niech każdy z nas na nowo zobaczy, że drugi człowiek jest przez Boga ukochany. Dziś przywracamy na nowo godność człowiekowi. Skoro toczy się walka o życie, to musi toczyć się walka o odzyskanie godności tego życia. Módlmy się o nawrócenie dla nas, którzy jesteśmy skonfliktowani, którzy chcemy wygrywać poprzez poniżanie drugiego człowieka, którzy zapomnieliśmy o szacunku, jakim powinniśmy obdarzać drugiego.

Tajemnica czwarta ? dźwiganie krzyża
Nie ma dziś osoby, która nie włącza się w dźwiganie krzyża Jezusa. Na Drodze Krzyżowej każdy z nas odnajdzie siebie. Znajdziemy tam wszystkie postawy człowieka, będzie Piłat uciekający od odpowiedzialności, Herod żądny znaków i cudów, arcykapłani oskarżający i podburzający lud, bezsilni uczniowie Jezusa, cierpiąca Matka Jezusa. Znajdziemy widzów, przechodniów, osoby obojętne. Widzimy wykonujących polecenia żołnierzy. Widzimy także Szymona z Cyreny i Weronikę, kobiety, którym Jezus dał lekcję, aby płakały nad swoimi dziećmi. W końcu zobaczymy także dwóch łotrów. Chciałoby się powiedzieć, że taki właśnie jest świat. Pod krzyżem zostało niewiele osób. Warto jednak pomyśleć, że Jezus oddaje życie za każdego człowieka, także za tych, których chcielibyśmy ocenić negatywnie, których może chcielibyśmy przekreślić. Ale czy Jezus nie kochał w sposób pełny także drugiego łotra, który nie wybrał nieba, czy nie kochał tak samo Piłata, skarżący Go lud, uczniów, którzy chowali się za rogiem przepełnionych lękiem? Czy nie kochał tych, którzy przyszli tylko popatrzeć na widowisko? Może dla wielu z nich historia ich nawrócenia zaczęła się właśnie wtedy, gdy powrócili do swoich domów, codziennych zadań. Nie osądzajmy, tylko módlmy się o nawrócenie dla każdego z nas.

Tajemnica piąta ? śmierć Pana Jezusa na krzyżu
Przez długi czas udawało się człowiekowi uciekać przed słowem ?śmierć?, cały czas chcielibyśmy uciec przed tym słowem. Dziś już chyba nie uda się nam, ale to dobrze. Człowiek rodzi się, a potem umiera, wierzymy głęboko, aby narodzić się do życia wiecznego. Taka jest kolej rzeczy. Śmierć Jezusa, a później Jego zmartwychwstanie otworzyła nam bramy do życia wiecznego. Dziś widzimy, jak silne jest w człowieku pragnienie życia. Jak bardzo chciałbym dostrzec tak silne pragnienie przygotowania się na życie wieczne. Możemy znaleźć bardzo dużo pięknych sposobów, aby przygotować się do życia wiecznego. Po pierwsze należy odizolować się od źródła zła i grzechu, należy zachować należyty odstęp, aby się nie zarazić. Po drugie należy dbać o higienę, czyli stan łaski uświęcającej, mieć czyste serce tak samo jak ręce. Po trzecie należy przypatrywać się ewentualnym objawom, czy wokół mnie roztacza się dobro czy może zło, pokój i miłość czy zwątpienie i nienawiść. Módlmy się, abyśmy zawsze byli gotowi na spotkanie z Jezusem, który pragnie naszego zbawienia.

Różaniec Mężczyzn odwołany – prośba o modlitwę w domach

W związku z aktualną sytuacją oraz wprowadzonym ograniczeniem zgromadzeń do 5 osób zostaje odwołany dzisiejszy męski różaniec. Poniżej prośba ks. Andrzeja oraz rozważania do dzisiejszej modlitwy:

Zachęcam, abyśmy dziś modlili się tam, gdzie jesteśmy, pośród naszych najbliższych. Ze swojej strony zapewniam o modlitwie we wszystkich Waszych intencjach. Pragnę szczególnie w tym czasie modlić się za Was, Waszych bliskich, prosząc o potrzebne dla nas wszystkich łaski. Jeśli będziecie chcieli skorzystać z rozważań, to niech posłużą nam w dzisiejszej modlitwie. W dzisiejszą uroczystość Zwiastowania pozwólmy, aby Matka Najświętsza prowadziła nas drogami Jezusa Chrystusa.

Z pozdrowieniami,
ks. Andrzej Janicki

Tajemnica pierwsza ? chrzest Jezusa
Odejść od źródeł zakażenia, aby odnaleźć zdrój żywej wody. Dzisiaj jesteśmy pogrążeni obawami o zakażenie koronawirusem. Ta obawa jest naturalna i należy zachować wszelkie zasady, aby ocalić zdrowie i życie. Cieszy fakt, że potrafimy się tak bardzo zmobilizować i troszczyć o siebie samych i o swoich najbliższych. Ale jeśli grożą nam także inne zarazy, infekcje, choroby, to czy z tak wielką determinacją potrafimy walczyć z nimi? Jeśli grozi nam zaraza znieczulicy na zło i grzech, jeśli nie patrzymy, z kim przebywamy, jakim powietrzem oddychamy, czym się żywimy, jeśli zaniedbujemy zdrowie naszych serc i głos sumień? Czy jestem w stanie dziś, patrząc na wszystkich tych, którzy wyznają swoje grzechy, odwracają się od zła, pragną oczyszczenia w wodach Jordanu, tak samo jak oni odciąć się od wszelkiego zła? Przecież grzech śmiertelny grozi mi utratą życia, życia wiecznego. Daj mi oraz moim bliskim łaskę odcięcia się od wszelkiego źródła zła i grzechu w naszym życiu. Bo pragnę żyć, żyć wiecznie.

Tajemnica druga ? wesele w Kanie Galilejskiej
Ci, którzy są najbardziej potrzebni, są najciszej. Kiedy patrzę na wesele w Kanie Galilejskiej, to natychmiast widzę młodą parę, zaproszonych gości, widzę także pośród nich Jezusa, uczniów, Matkę Najświętszą, widzę także starostę weselnego. Ale znikają w tym wszystkim słudzy, czyli pierwsi świadkowie cudu Jezusa, ci którzy musieli wykonywać polecenia Jezusa, wbrew ludzkim przewidywaniom. Jeśli zabraknie dłoni sług i ich posłuszeństwa, nikt nie może ucieszyć się cudem przemiany wody w oni. A dziś podczas gdy oczy kamer zwracają się na pierwsze rzędy bohaterów, warto zobaczyć także tych, dzięki którym żyjemy i możemy jeszcze w miarę normalnie funkcjonować. Zastanawia mnie ten fakt, kiedy sięgam po kromkę chleba, którego nie upiekłem, kiedy podchodzę do sprzedawcy, który trwa na posterunku, kiedy widzę wychodzących do pracy, gdy widzę jadący autobus. Tam z kamerą nikt nie pójdzie, ale to te miejsca i ci ludzie muszą być otoczeni naszą modlitwą. Wiem, że jest to modlitwa również za was, którzy każdego dnia ruszacie do pracy. Daj panie patrzeć szerzej niż tylko pokazują media, by dostrzec tych, którzy są niewidoczni.

Tajemnica trzecia ? głoszenie Królestwa Bożego i wzywanie do nawrócenia
Dziś wielu nie będzie mogło wejść do kościoła, aby słuchać Słowa Bożego. Może niektórym to nawet na rękę, ale nie wyobrażam sobie bólu, jaki musi rozrywać serce człowieka, który w życiu nie opuścił żadnej niedzielnej Mszy Świętej. Głoszenie Królestwa Bożego i wzywanie do nawrócenia, to nie jest tylko film obejrzany na ekranie, na którym za chwilę zobaczymy okrutne sceny, zabójstwa czy erotykę. Głoszenie i wezwanie to jest spotkanie z żywym Słowem Boga. Proszę w tej tajemnicy o to, by Bóg przychodził do nas ze Swoim Słowem, by w naszych sercach nieustannie było pragnienie tego Słowa, byśmy potrafili dziś spotkać tych, którzy wzywają do zawrócenia, także abyśmy my sami stali się tymi, którzy niosą Słowo Boże drugiemu człowiekowi.

Tajemnica czwarta ? przemienienie na górze Tabor
Uczniowie nie rozumieli tajemnicy Przemienienia Jezusa. To jest pocieszające, że nie wszystko musimy w lot pojmować. Ale nie powinniśmy przestawać myśleć, pytać Boga o nasze zadanie tu i teraz, w takich warunkach, w których przyszło nam żyć. Musimy zadawać pytania, jaka jest moja wiara, czy ten czas nie pokazuje mi czegoś bardzo ważnego w moim życiu, czy nie jest to czas na jakiś szczególny rachunek sumienia, czy jestem przygotowany na koniec mojego życia. Uczniowie zrozumieli te wydarzenia dopiero po Zmartwychwstaniu. Może potrzeba nam dziś tak przeżywać Wielki Post, aby dziś nie rozumiejąc, nieustannie kroczyć za Jezusem, nie odstępować Go na krok, być przy nim i pełnić Bożą Wolę jak nigdy dotąd. Daj Panie wrażliwe serca nam wszystkim, abyśmy zbyt dużo nie mówili, zbyt łatwo nie oceniali, zbyt lekkomyślnie nie podchodzili do wydarzeń, których jesteśmy świadkami.

Tajemnica piąta ? ustanowienie Eucharystii
?Jestem w Wami przez wszystkie dni aż do skończenia świata?. Jezus tak, On jest, ale nas zabrakło. Musimy wytrwać we wszelkich ograniczeniach, nawet jeśli będą jeszcze bardziej zaostrzone, ale po to, aby powrócić ze zdwojoną miłością, siłą i determinacją. Już coraz więcej osób doświadcza pragnienia Boga Eucharystycznego, coraz więcej osób będzie płakało, kiedy w niedzielę przyjdzie ich godzina uczestnictwa w Eucharystii. Panie daj pociechę ich sercom, aby te serca nie pękły z tęsknoty. Inne serca nawet nie poczują braku Chleba Eucharystycznego, biedne te serca, ale nie przestaniemy się za nie modlić. Niektóre wprost będą atakowały ciało Jezusa, że jest zainfekowane. Cóż zrobić, chyba nic nie pozostaje poza nadzieją odmiany myślenia, szansą, którą Bóg przygotuje dla nich. Jezus nie bał się spotkać z chorym. Chory nie bał się spotkać z Jezusem. Dziś wszystko staje na głowie. Panie, zatrzymaj tę pandemię, bo my sami robimy sobie tak dużo krzywdy.

Modlitwa

Matko Boża Fatimska, Matko Chrystusa i Matko ludzi, zginamy przed Tobą kolana jak Łucja, Hiacynta i Franciszek. Podnosimy swój wzrok w Twoją stronę, by dostrzec Twoje dobre oczy, oczy przychylne każdemu, oczy pełne miłości i wyrozumienia, ale też oczy pełne trwogi i lęku.
Ty, pełna łaski, zaglądnij do naszych oczu zasmuconych grzechem, oczu ziejących nie raz brakiem miłości do drugiego człowieka.
Tyle razy pomagałaś nam w różnych trudnych sytuacjach rodzinnych i osobistych. W chwilach wielkich zagrożeń, uprosiłaś ratunek dla Kościoła i naszej Ojczyzny. Od Ciebie wielokrotnie odchodziliśmy pojednani z Twoim Synem a naszym Zbawicielem.
Dzisiaj znów prosimy Cię szczególnie o łaskę wiary, prosimy aby koronawirus nie siał więcej zniszczeń i aby udało się jak najszybciej opanować pandemię.
Prosimy, abyś przywróciła zdrowie zakażonym i pokój miejscom, do których koronawirus już dotarł. Wspieraj i chroń personel medyczny zwalczający wirus.
Wierzymy, że nie odejdziemy stąd nie zostawszy przez Ciebie wysłuchani. Nie odejdziemy bez Twojego ciepłego spojrzenia. Poprzez Ciebie prosimy Jezusa, Twojego Syna, w swej łaskawości niech nas wysłucha, niech uwolni od grzechu, niech przymnoży nam wiary, nadziei i miłości.
Matko Jezusa, Matko z Fatimy, Ucieczko grzeszników, Matko pokoju, nasza Matko ? wstawiaj się za nami Amen.

Figura w wieży kościoła

8 października 2019r. w wieży naszego kościoła została osadzona figura Matki Bożej Fatimskiej. Rzeźba powstawała w ciągu ostatnich paru miesięcy w pracowni p. Tadeusza Biniewicza. Wykonana została z jednego bloku granitowego. Wyobraża postać, jaka ukazała się trójce portugalskich pastuszków 13 maja 1917r. w pobliżu osady Fatima. Pierwsza, drewniana rzeźba Matki Bożej Fatimskiej powstała już w 1920r. wykonana w oparciu o relację z objawienia, którego doświadczyła Łucja dos Santos, najstarsze z dzieci. Łucja, dziś święta Kościoła Katolickiego dokładnie opisała widzianą postać, z którą rozmawiała. W 1946r. artysta po raz kolejny spotkał się z siostrą Łucją, która potwierdziła wcześniejszy opis Matki Bożej i tym razem wykonał rzeźbę – dziś znaną na całym świecie.

Postać wyrzeźbiona przez p. Biniewicza wraz z wyobrażeniem chmury, na której stoi, ma ponad trzy metry wysokości i waży około 2 ton. Rzeźba posadowiona jest w niszy wieży  na wysokości około 14 metrów. Ta trudna operacja techniczna przeprowadzona została bardzo sprawnie przez pracowników firmy Majster Atlas Kujawy:

Składamy serdeczne podziękowania panu prezesowi Piotrowi Świecowi. Dziękujemy również inicjatorom pomysłu wykonania figury Matki Bożej Fatimskiej i umieszczenia jej w niszy dzwonnej – panu prezesowi Mazowieckiej Spółdzielni Mieszkaniowej p. Lechowi Chodkowskiemu, p. Zygmuntowi Krawcowi i Janowi Nyckowi, dokumentującemu całe przedsięwzięcie na łamach pisma Nasz Płock.

Uroczyste poświęcenie figury Matki Bożej Fatimskiej, od kilku dni zdobiącej elewację naszego kościoła, miało miejsce podczas Odpustu Parafialnego w dniu 13 października 2019r., w drugą rocznicę konsekracji kościoła.

Tymczasową iluminację postaci zapewnił p. Marek Mokrowiecki, dyrektor Teatru Płockiego, wypożyczając bezinteresownie profesjonalny sprzęt oświetleniowy:

Słowa wielkiego uznania należą się p. Tadeuszowi Biniewiczowi. Praca nad granitowym monumentem wymaga, prócz znajomości warsztatu, dużej siły fizycznej. Naszemu artyście udało się nadać figurze lekkość, przy tym zadbać o szczegóły, jak korona i ornamentyka szat.

Dziękując, mamy nadzieję, że nasza Matka Boża Fatimska czuwać będzie nad mieszkańcami osiedla Międzytorze.

Druga rocznica konsekracji naszego Kościoła

Przypomnijmy – w niedzielę 15 października 2017r. o godz. 16:00, w 100-rocznicę objawień fatimskich miała miejsce uroczysta konsekracja naszego kościoła. Zachęcamy do przypomnienia sobie tego ważnego wydarzenia w życiu naszej parafii na podstawie artykułów i zdjęć sprzed dwóch lat:

PortalPlock.pl – Nowy kościół w Płocku poświęcony. Zobaczcie, jak jest w środku [FOTO]

Gość.pl Płocki – Figura Pani Fatimskiej w nowym Kościele w Płocku

Gość.pl Płocki – Spełnia się coś z Ewangelii i z Fatimy

Gość.pl Płocki – Poświęcenie Kościoła w Płocku – zdjęcia cz.1

Gość.pl Płocki – Poświęcenie kościoła w Płocku – zdjęcia cz.2

Plock.wyborcza.pl – Kościół na Międzytorzu poświęcony. Obejrzyjcie zdjęcia…

Od 1 listopada 1992r.  do 14 października 2017r. modliliśmy się w kaplicy:

Budynek naszej dawnej kaplicy

Przypomnijmy sobie, jak wyglądało wnętrze kaplicy – dzień przed konsekracją nowego kościoła:

Wnętrze naszej dawnej kaplicy 14 października 2017r.

Koronka na ulicach miast

Już po raz dwunasty 28 września br., w rocznicę beatyfikacji ks. Michała Sopoćki, o godzinie 15:00 na placach, rogach i skrzyżowaniach ulic zatłoczonych miast, a także w innych miejscach publicznych i na wiejskich rozdrożach pojawią się ludzie, by odmówić Koronkę do Miłosierdzia Bożego. Uczestnicy tej akcji modlić się będą w tym roku o miłosierdzie dla siebie, bliskich, Ojczyzny, Kościoła i świata, szczególnie za kapłanów, by wypełnili wolę Bożą przekazaną św. Faustynie: ?Powiedz moim kapłanom, że zatwardziali grzesznicy kruszyć się będą pod ich słowami, kiedy będą mówić o niezgłębionym miłosierdziu moim, o litości, jaką mam dla nich w sercu swoim. Kapłanom, którzy głosić będą i wysławiać miłosierdzie moje, dam im moc przedziwną i namaszczę ich słowa, i poruszę serca, do których przemawiać będą.? (Dz. 1521). Do tej akcji, która przypomina o przesłaniu Bożego miłosierdzia, które Jezus dał św. Siostrze Faustynie, może włączyć się każdy. Wystarczy znaleźć swoje miejsce na skrzyżowaniu i odmówić Koronkę do Miłosierdzia Bożego, indywidualnie lub w grupie, a jeśli to niemożliwe ? to można połączyć się duchowo.

W sobotę 28 września na ulicach naszego miasta Płocka o godz. 15:00 będzie odmawiana Koronka do Miłosierdzia Bożego. Na terenie naszej parafii będzie to przy Hospicjum Miejskim oraz przy ul. Lachmana i Chopina. Kto może, to zachęcamy do takiej wspólnej publicznej modlitwy.